Nieco ponad pół roku musieli czekać wielbiciele Tatrzańskich wspinaczek, aby wędrować po szlakach turystycznych po słowackiej stronie. Od 1 listopada do 15 maja były one zamknięte ze względu na bezpieczeństwo i ochronę przyrody. Teraz znowu można tam planować piesze wycieczki!
Szlaki otwarte – co dalej?
Bez problemu będzie można planować wycieczki po polskiej i słowackiej części Tatr. Wspólne szlaki dla obu krajów znajdziemy między innymi na Kasprowym Wierchu, Rysach czy Wołowcu. Będzie tak również na Kończystym Wierchu, Grzesiu, Rakoniu i Bobrowej Przełęczy.
Zobacz również: Niedźwiedzica i młode. Zamknięto część popularnego szlaku!
Warto również wiedzieć, że szlaki po polskiej stronie są otwarte z małymi wyjątkami przez cały rok. Jednak od 1 kwietnia do 30 listopada nie wolno poruszać się po szlakach od zmroku do świtu. Związane jest to z ochroną przyrody.
W wyższych partiach jeszcze zima
Zarówno turyści jak i pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego ostrzegają, że w wielu miejscach wyższych partii Tatr można spotkać zalegający śnieg. Jest o tyle niebezpieczny, że może spowodować urazy kończyn dolnych. Niezwykle łatwo jest się poślizgnąć na zmrożonym i twardym śniegu. W takich warunkach bez odpowiedniego sprzętu takiego jak czekany czy raki, nie ma co próbować. Najbezpieczniejszym wyjściem z takiej sytuacji będzie po prostu zawrócenie ze szlaku i wybranie innej, bezpieczniejszej ścieżki.
Szukasz więcej informacji z regionu? Zobacz portal: zakopaneinfo.pl