Pobił i uciekł z saszetką z pieniędzmi. Policja złapała go w jednym z zakopiańskich pustostanów!

Całe zdarzenie miało miejsce w Kościelisku. Mężczyzna niepostrzeżenie wszedł do pensjonatu, który zajmowała jego była partnerka i ukradł saszetkę z pieniędzmi. Gdy ta wróciła do pokoju i zastała złodzieja, została dotkliwie pobita. Policja szukała złodzieja kilka dni!

Ukradł i pobił

41-letni mężczyzna, mieszkaniec Bydgoszczy, doskonale wiedział, gdzie poszkodowana kobieta trzyma pieniądze. Długo obserwował apartament w Kościelisku, a gdy jego była partnerka z niego wyszła, wkradł się do środka. Bez problemu znalazł saszetkę z pieniędzmi. Gdy już miał wychodzić, niespodziewanie kobieta wróciła. Bydgoszczanin więc uderzył ją kilkoma ciosami w głowę i uciekł. Gdy ta doszła do siebie, od razu zawiadomiła policję.

Znaleziony w jednym z pustostanów

Podejrzany o kradzież rozbójniczą wpadł w ręce kryminalnych po dwóch dniach. Znaleziono przy nim saszetkę z pieniędzmi. Trafił on do policyjnego aresztu, gdzie usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Zakopiański sąd wobec zatrzymanego mężczyzny zadecydował o zastosowaniu środka zapobiegawczego. Tym samym został on tymczasowo aresztowany. Zgodnie z obowiązującym kodeksem karnym i kodeksem wykroczeń, mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Zakopiańska policja apeluje, aby zgłaszać każdy przypadek rozboju lub kradzieży. Namawia również, aby zawsze zamykać swoje pokoje w pensjonatach i hotelach. Radzi również, by nie podróżować z dużą ilością gotówki, a raczej zdeponować ją w banku, gdzie będzie bezpieczniejsza.

Szukasz więcej informacji z regionu? Zobacz portal wtatry.pl